Polska jest całkowicie wolnym i teoretycznie niezależnym krajem od czasów upadku komunizmu, czyli od roku 1989. Czy dużo zmieniło się od tego czasu w polskim prawie? Odpowiedź brzmi, że oczywiście tak. Dziś już niemożliwym jest pójście do więzienia za poglądy polityczne, lub za przynależność lub nie do jakieś partii politycznej. Równie dużo zmieniło się w gospodarce i w przepisach prawno-podatkowych. Pierwszą drastyczną zmianą w kodeksie prawnym po upadku komunizmu było otrzymanie możliwości wyjazdu za granicę bez większych problemów. Nie trzeba już było posiadać zaproszeń wystosowanych przez członków rodziny mieszkających za granicami naszego kraju, by móc ich legalnie odwiedzić. Zaraz po upadku komunizmu wystarczyło się postarać o wizę do danego kraju, załatwić sobie paszport i już można było przygotowywać się do wyjazdu. Jeszcze lepiej stało się, gdy weszliśmy do Unii Europejskiej. 1. Maja 2004 roku w dużym stopniu otwarły się nasze granice. Na Litwę, do Niemiec, Czech, czy na Słowację można było pojechać posiadając tylko dowód osobisty. Jeszcze łatwiej zrobiło się pod koniec roku 2008, gdy Polska wstąpiła do strefy Schengen. Wtedy całkowicie zostały zniesione kontrole graniczne. Dzięki integracji Polski z Unią Europejską i szeroko pojętym Zachodem, dziś podróżowanie po różnych krajach wspólnoty nie stanowi problemu, przynajmniej ze względów administracyjnych. Kolejną prawną zmianą w Polsce było utworzenie konstytucji III Rzeczpospolitej Polski w maju 1997 roku. Konstytucja napisana w tamtym czasie, podpisana m.in. przez ówczesnego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego obowiązuje do dzisiejszego dnia. Sporo zmieniło się także w świecie przepisów drogowych, niemalże co roku powołuje się do życia nowy kodeks drogowy. Chociaż ceny mandatów nie zmieniły się od ponad 17 lat, dziś wiele więcej zachowań na drodze traktowanych jest jako wykroczenie. Przecież po upadku komunizmu nie było telefonów komórkowych i nie dostawało się mandatu za rozmowę przez komórkę w trakcie jazdy. Dziś taka przyjemność kosztuje 200zł.