Poradnik jak zostać przestępcą, dać się wyrolować fachowcowi, zadrzeć z mpwik i nie zarosnąć brudem*

*Jeśli wiedziesz spokojne życie w miłym i przytulnym mieszkanku, spłacasz sobie kredyt, który zżera ci tylko ¼ twojej pensji i niepotrzebne ci dodatkowe obciążenie finansowe oraz niezdrowe emocje, nie korzystaj z moich sprawdzonych i niezawodnych porad, bo się zdziwisz jakie są skuteczne.

wymarzony domek

Poradnik w zakresie jak powyżej

Rozpocznij turnee po bankach i dowiedz się, który z nich uważa, że nie jesteś jeszcze za stara żeby udzielić ci kredytu na 30 lat. Zapewniam cię, że ofert nie będzie tak dużo.
Jeśli masz zacięcie prawnicze, możesz spróbować przebrnąć przez treść umowy kredytowej oferowanej przez bank, który uwierzył ci, że dasz radę tyrać co najmniej przez kolejne ćwierćwiecze.
Po analizie przedstawionych ofert i symulacji spłaty rat kredytu wybierz tę ofertę, która wydaje ci się korzystniejsza.
Rozejrzyj się za ofertą sprzedaży domu w stanie surowym bez doprowadzonych mediów.
Podpisz umowę z wcześniej wybranym bankiem i kup wynaleziony dom w stanie surowym, bez dociągniętej wody i kanalizacji z sieci miejskiej.
Strzel sobie kulkę w łeb.

A nie wróć! To miał być przecież poradnik o tym jak, zostać przestępcą, dać się wyrolować fachowcowi, zadrzeć z mpwik i nie zarosnąć brudem. Idziemy więc dalej.

fachowiec – hydraulik

Znajdź fachowca – hydraulika, który wykona niezbędne przyłącza wodne i kanalizacyjne do twojego budynku i zbuduje kanał prowadzący od tych przyłączy do kanalizacji z sieci miejskiej.
Pozwól żeby kryterium ostatecznym przy wyborze fachowca było posiadanie przez niego niezbędnych uprawnień i cena.
Olej fakt, że wybrany fachowiec nie jest „szwagrem” pracownika z miejskiego przedsiębiorstwa wody i kanalizacji (w skrócie „mpwik”), z którym to mpwik będziesz potem musiała podpisać umowę na zaopatrzenie wody i odbiór ścieków.
Olej fakt, że wybrany fachowiec pochodzi z innego rejonu i nie ma żadnych znajomości w twoim mpwik i że wszelkie formalności „kanalizacyjne” będzie załatwiał jako „gość z zewnątrz”.

Jeszcze o tym nie wiesz, ale właśnie zadarłaś z mpwik.

Obdarz fachowca pełnym zaufaniem i daj mu wolną rękę w działaniu, zarówno w pracach fizycznych, jak i w robocie papierkowo-administracyjnej, która się wiąże z wykonaniem kanalizacji.
Wypłać umówione wynagrodzenie wtedy, kiedy fachowiec powie ci, że już skończył.

Właśnie dałaś się wyrolować.

Udaj się w swojej naiwności – z papierami otrzymanymi od fachowca – do mpwik i poproś o podpisanie umowy na dostarczanie wody i odprowadzanie kanalizacji.
Dowiesz się wtedy, że twój nowobudowany kanał wodociągowy i kanalizacyjny został bezprawnie podłączony do sieci miejskiej, bo fachowiec zapomniał o „kilku” formalnościach. Jednakże to ty jesteś właścicielem budynku i gruntu, a zatem ty ponosisz za to odpowiedzialność prawną, a ściślej rzecz ujmując – karną.
Dowiesz się, że zgodnie z kodeksem wykroczeń, kto zanieczyszcza wodę przeznaczoną do spożycia przez ludzi nie spełniając wymagań określonych w przepisach o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków, podlega karze grzywny albo karze nagany.
Natomiast zgodnie z kodeksem karnym, kto sprowadza niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia osób powodując uszkodzenie urządzenia dostarczającego wodę, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.

Gratuluję! Właśnie zrealizowałaś najważniejszy punkt planu – zostałaś przestępcą.

Co prawda możesz próbować wykazywać, że do uszkodzenia sieci miejskiej nie doszło, nikt się nie zatruł, a ty działałaś nieumyślnie, ale kara pozbawienia wolności i tak ci będzie grozić.
Wkrótce dowiesz się, że o „twoich” bezprawnych poczynaniach powiadomiono już prokuraturę i inspektora nadzoru budowlanego.
Pogódź się z faktem, że mimo że nie poszłaś jeszcze siedzieć za kratki z powodu przestępstwa, którego się dopuściłaś, to do czasu wydania wyroku w twojej sprawie niestety nie będziesz mogła się wprowadzić do swojego nowego domu, bowiem nie ma tam wody i nie da rady odprowadzić ścieków mimo, że przyłącza są wykonane i rury kanalizacyjne są już fizycznie podłączone do sieci miejskiej (ale nielegalnie).
Przygotuj się na to, że odkręcenie tego bałaganu, który zafundował ci fachowiec, kontaktowanie się ze wszystkimi wydziałami, departamentami, komórkami i oddziałami mpwik będzie cię sporo kosztowało i zajmie ci następne 8 miesięcy.
Już niebawem spotkasz się z biurokracją i indolencją, z jaką już dawno nie miałaś do czynienia.
Mniej więcej po miesiącu dotrze do ciebie w końcu, że ogromnym błędem była chęć oszczędzenia tych kilku tysięcy i że należało jednak od razu wziąć hydraulika, który jest jakoś spowinowacony z mpwik. Oszczędność pieniędzy była bowiem tylko pozorna, a strata czasu mierzona będzie w długich miesiącach.
Walka z administracją i biurokracją w mpwik początkowo będzie cię wykańczać, ale stopniowo do niej przywykniesz i stanie się twoją normalną częścią dnia.
Przez ten okres będziesz musiała codziennie dzwonić do mpwik, niejednokrotnie udać się tam osobiście, przygotować niezliczoną ilość papierów, zapłacić za udział geodetów, sanepidu i wszystkich świętych.
Doświadczysz na własnej skórze, że na dziesiątki osób pracujących w mpwik są może ze dwie, które potrafią się wykazać dobra wolą i nie będą starały się rzucać wszelkich kłód pod nogi za to, że poważyłaś się wziąć „fachowca” z zewnątrz.
Po pół roku przyzwyczaisz się, że w mpwik standardem jest, że sąsiadujące ze sobą działy, dzielące ten sam budynek, oficjalnie do siebie korespondują i czekają na zwrotne poświadczenie odbioru pisma zamiast wykonać do siebie zwykły telefon i upewnić się co do sposobu dalszego postępowania.
Przestanie na tobie robić wrażenie, że twoje pismo zaginęło, albo „leżakuje” i nikt się nim od tygodni nie interesuje.
Dowiesz się, że normą jest kierowanie omyłkowych pism, czy też wskazywanie ci nieprawidłowych rozwiązań, które potem nie są akceptowane przez inny departament mpwik.
Pogódź się z tym, że przyłapany na takim czy innym błędzie pracownik mpwik nie będzie cię za to przepraszał. Jeśli będziesz próbowała go obarczać winą za stracony czas i bezsensownie wydane pieniądze na geodezyjny projekt, który niepotrzebnie kazał ci wykonać, to osiągniesz tylko tyle, że zniechęci się do twojej sprawy i będzie do niej podchodził z jeszcze większą opieszałością.
Przestaniesz się emocjonować faktem, że od dwóch dni bezskutecznie próbujesz się dodzwonić do jakiejś komórki. Będziesz wolała udać się tam osobiście, bo tak będzie szybciej.
Jeśli w międzyczasie sprzedałaś mieszkanie, które musiałaś już opuścić, a nie chcesz wprowadzić się z dwójką małych dzieci do domu, w którym ciągle nie ma wody i kanalizacji, słowem nie chcesz zarosnąć brudem – uśmiechnij się do rodziny. Może przekonasz bliskich żeby cię przygarnęli z tym całym majdanem. Mnie się udało.
Pamiętaj tylko, uśmiechaj się tak szeroko, jak tylko potrafisz, bo twoja wizyta będzie trwała co najmniej 8 miesięcy. Jak dopisze ci szczęście w tym czasie być może oczyścisz się z zarzutów, odchorujesz wydane na fachowca i na uprzątnięcie tego bałaganu pieniądze.
Na koniec odkręcisz kurek we własnym kranie, a kiedy poleci z niego woda, zapłaczesz jak dziecko.

Disclaimer: Powyższe porady stosujesz na własną odpowiedzialność. Przed ich zastosowaniem należy skonsultować się ze swoim lekarzem i sprawdzić czy twój stan zdrowia ci na to pozwoli. Prawnik na macierzyńskim nie ponosi odpowiedzialności za pogorszenie twojego zdrowia, w szczególności za ewentualną nerwicę, której możesz się nabawić.

about author

admin

related articles